Jak zachęcić dziecko do jedzenia warzyw i owoców?

Warzywa i owoce powinny być stałym składnikiem codziennej diety dziecka. Produkty te stanowią główne źródło witamin, składników mineralnych, błonnika oraz naturalnych przeciwutleniaczy. Najkorzystniej spożywać je na surowo lub minimalnie przetworzone, ponieważ w takiej formie produkty te zachowują najwyższą wartość odżywczą. Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej podaje, że dziecko powinno jeść warzywa i owoce kilka razy dziennie w ramach
głównych posiłków oraz pojadania (co najmniej 5 porcji dziennie). Różnorodność spożywanych warzyw i owoców zapewnia dostarczenie wszystkich cennych składników odżywczych. Co
jednak, kiedy mamy w domu niejadka lub dziecko, które ma problem z próbowaniem nowych rzeczy i jest wybiórcze pokarmowo?

Nie naciskaj
Presja jeszcze nikomu nic dobrego na dłuższą metę nie pomogła. Dziecko jest odpowiedzialne za swoje ciało i poczucie sytości i łaknienia. Każdy nacisk na zjedzenie czy wypicie czegoś będzie powodował przeciwny skutek. Ponad to zmienność w upodobaniach, smakach, ilości czy konsystencji pożywienia jest wpisana w rozwój żywieniowy dziecka. Dlatego „Musisz”, „Powinieneś zjeść” zamień na „Co wybierasz? Ziemniaczki tłuczone czy w całości?”, „Masz ochotę na jabłko czy gruszkę?” Oferuj, proponuj, zachęcaj nie zmuszaj.

Zadbaj o odpowiednią kolejność
Jeśli chcesz, aby Twoje dziecko zjadło więcej warzyw podaj mu je przed posiłkiem głównym. Głód jest najlepszą przyprawą i motywacją. Jeśli chcesz by dziecko pochrupało surową marchewkę zaproponuj mu ją przed obiadem a nie po w ramach „zdrowego słodkiego deseru”. To mogą być
równie dobrze warzywa które miały być podane w ramach obiadu, jeśli jest ryzyko że zostały by na talerzu. Lepiej zjeść samego kotlecika i zostawić mizerię jednak gdy przed obiadem podamy ogórki, selera czy marchewkę pokrojoną w słupki z dipem jogurtowym czy ketchupem mniej nas dotknie pozostawienie surówki na talerzu, ponieważ porcja warzyw została już dziecku dostarczona wcześniej.

Pamiętaj o różnorodności
Dla dziecka pomidor w całości, pokrojony w plasterki, ze skórką lub bez, pieczony, surowy, w towarzystwie jogurtu, śmietany czy przetarty to zupełnie inny pomidor. Nie generalizuj preferencji czy upodobań swojego dziecka. Nie zakładaj że skoro nie lubi soku marchewkowego to oznacza, że nie zje nigdy marchewki. Jedynym sposobem na to, by dziecko kiedyś w końcu czegoś spróbowało jest konsekwentna i różnorodna ekspozycja. Spójrz na marchewkowy przykład:

    • marchewka surowa cała
    • marchewka surowa w słupkach
    • mini marchewka surowa
    • marchewka surowa z talarkach
    • marchewka surowa starta na grubej tarce
    • marchewka surowa starta na drobnej tarce
    • marchewka ugotowana z rosołu
    • marchewka ugotowana w kosteczkę
    • marchewka ugotowana w talarkach
    • marchewka duszona
    • marchewka karmelizowana
    • mini marchewka ugotowana
    • frytki z marchewki
    • chipsy z marchewki
    • placki z marchewki
    • ciasto z marchewki
    • sok z marchewki

      Takie podejście do tematu pozwala na „oswojenie” się z tym, co straszne i skłania do spróbowania którejś z wersji, która wyda się najbezpieczniejsza lub najbardziej zachęcająca.

    Zadbaj o odpowiednią ekspozycję
    Doskonale wiemy jaką uwagę nasze dzieci przywiązują do ich rzeczy. Niemal każde ma swój ulubiony kubeczek czy talerzyk. Czasem to klucz do rozwiązania problemu. Zadbaj o to, by dziecko jadło na wybranym przez siebie talerzyku, korzystając ze sztućców z bohaterami ulubionej bajki. Niech ten talerz będzie estetyczny i zachęcający. Warto pomyśleć również o odpowiednim ułożeniu pokarmu. Zwykły tost z serem może nabrać walorów estetycznych ale przede wszystkim odżywczych kiedy dorobimy mu włosy z ogórków pociętych na paseczki, oczu z pomidorków koktajlowych czy uśmiechu z papryki. Bawcie się jedzeniem, twórzcie wspólnie
    ładne talerze dbając o kompozycję dania. Niech wspólny posiłek będzie ceremonią a nie wymuszonym obowiązkiem realizowanym by przeżyć.

    Daj przykład z góry
    Sięgaj po warzywa i owoce, szykuj zdrowe przekąski również dla siebie, zajadaj ze smakiem, zachęcaj swoją postawą do spożywania owoców i warzyw.

    Buduj pozytywne skojarzenia
    Zadbaj o to, by warzywa i owoce kojarzyły się dziecku z czymś miłym, pozytywnym. Wybierzcie się wspólnie do warzywniaka lub na okoliczny targ. Spędźcie razem czas spacerując między
    półkami czy straganami, wybierajcie, dyskutujcie, wąchajcie, sprawdzajcie które warzywa czy owoce podobają się wam, które ładnie pachną a które mają zabawny kształt. Bawcie się tym i
    czerpcie pozytywne doświadczenia z ekspozycją na te produkty spożywcze. Ugotujcie marchewkę czy batata i rozgniećcie w dłoniach jak masę plastyczną, porzucajcie winogronem do celu- otwartej buzi, zróbcie sobie kolczyki z wiśni. Takie działania budują pozytywną relację z jedzeniem tworząc obraz jedzenia jako coś co daje przyjemność, jest bezpieczne i może pozytywnie oddziaływać na relacje i nasz czas.

    Iwona Strzałkowska-Nowak
    Psychoterapeutka, Psychopedagożka, oligofrenopedagożka,
    specjalistka diagnozy i terapii zaburzeń ze spektrum autyzmu
    Trenerka TUS i TZA, właścicielka Gabinet Terapii PUZZEL w Ostrowcu Św.