Dzień kobiet/mężczyzn czyli kiedy dzieci pytają o płeć

            Marzec to miesiąc na który większość ludzi czeka ponieważ pojawia się możliwość świętowania czy to z uwagi na płeć (Dzień Kobiet i Dzień Mężczyzn) czy z faktu nadejścia wyczekiwanej wiosny. To moment w którym od najmłodszego wieku pojawiają się rozmowy na temat bycia kobietą/mężczyzna, zaś drobne upominki mają dać wyraz celebracji i uznania. Już przedszkolaczki wracają 8 marca do domu z kwiatuszkami czy czczą “swoje święto” podczas zabaw czy animacji. Często wtedy pojawiają się pytania dotyczące atrybutów płci czy różnic pomiędzy nimi.

            Jako matka doskonale pamiętam moment w którym pierwszy raz usłyszałam od mojej wtedy niespełna trzyletniej córki, że nie założy granatowej bluzeczki do przedszkola, ponieważ ta jest “chłopakowa”. Dopytałam wtedy co to oznacza i bardzo szybko usłyszałam odpowiedź, że “chłopakowe czyli w kolorze który lubią chłopaki czyli niebieski, czarny, moro i takie inne ciemne, których nie lubią dziewczynki”. Wtedy zaczęłam zastanawiać się skąd takie podejście prezentowane przez moje dziecko, skoro nigdy w ten sposób nie rozmawialiśmy ani nie definiowaliśmy kategorii “chłopakowe/dziewczynkowe” odnośnie ubrań, kolorów, aktywności czy zabawek. Tutaj zapaliła mi się przysłowiowa “czerwona lampka” bo czy ja chcę żeby moje dziecko prezentowało takie stereotypowe podejście do płci a co za tym idzie ich ról, miejsca w środowisku czy preferencji? Nie!

            Z punktu widzenia biologii płeć to zespół cech pozwalających podzielić osobniki danego gatunku na dwie grupy, oznaczone jako męskie i żeńskie, odgrywające uzupełniające się role w procesie rozrodu. Ten podział będzie determinowany i zróżnicowany poprzez budowę wewnętrznych i zewnętrznych narządów płciowych męskich bądź żeńskich, które dla dzieci widoczne stają się w okresie dorastania, kiedy to ich ciała widocznie ulegają zmianie, czego doświadczają na sobie i co mogą obserwować również u innych.

Zespół cech, zachowań, działań, atrybutów, postaw, ról społecznych przypisany mężczyźnie i kobiecie przez szeroko rozumianą kulturę. Różne role i zachowania mogą prowadzić do nierówności płci (tj. różnice między mężczyznami i kobietami systematycznie dają korzyść jednej grupie). Dlatego ważnym jest, by od najmłodszych lat rozmawiać o płci ale w duchu równości i szacunku dla tego co wspólne i różne. Warto ukazywać też co możemy wzajemnie czerpać od siebie w ramach różnic i cech wspólnych. Jeśli zatem chcemy wychować przyszłego świadomego tatę, to nie brońmy synkowi zabaw w zmianę pampersa lalce czy wożenie jej w wózku. Podobnie nie zakazujmy kupowaniu córce samochodziku, który to zarezerwowany jest rzekomo tylko dla chłopców oczekując, że wyrośnie na silną, niezależną kobietę-kierowcę. Pozwólmy dzieciom na zabawy i zainteresowania wolne od stereotypowych ograniczeń płciowych. Jeśli zaś pojawią się obawy, czy dana zabawa lub zabawka jest odpowiednia dla naszego dziecka, odpowiedz sobie na pytanie – który element zabawy lub zabawki wymaga by bawił się nią chłopiec czy dziewczynka? Prawda, że nie ma takich 🙂

Posługując się powyższym kryterium oceny zabawek czy aktywności dziecięcych unikniesz ryzyka pojawienia się w myślach czy zachowaniu dziecka stereotypowego ujęcia płci oraz ewentualnych ograniczeń lub problemów z tym związanych. Pamiętaj, że dzieci uczą się poprzez modelowanie. Zabawa zaś to najlepsza forma nauki “przy okazji” dla dziecka. Rozmawiaj z dzieckiem o różnicach ale też zwracaj uwagę na to, co wspólne dla przedstawicieli różnych płci. W przypadku różnic zwracaj uwagę na zasoby nie na wyjustowanie słabości dziewczynek czy chłopców. Pamiętaj, że każdy człowiek jest inny a przez to wyjątkowy.

Artykuł przygotowała:

Iwona Strzałkowska-Nowak

Psychopedagog, oligofrenopedagog, psychoterapeuta w trakcie certyfikacji; specjalista diagnozy i terapii zaburzeń ze spektrum autyzmu; trener TUS, właściciel Gabinet Terapii PUZZEL w Ostrowcu Św.