Emocje towarzyszą nam już od poczęcia. Dziecko już w łonie matki odczuwając jej emocje, w pewnym stopniu współodczuwa czyli doświadcza czucia emocji. Już dzieci przedszkolne zapytane o przykłady emocji są w stanie wymienić ich naprawdę wiele, często te najbardziej skrajne typu radość – rozpacz, spokój – strach itp.
Emocje mogą mieć różne nasilenie, przebieg, czas trwania. Istnieje wiele klasyfikacji i podziałów. Podstawowy podział emocji obejmuje emocje podstawowe i złożone. Emocje podstawowe to emocje, które pojawiają się już u bardzo małych, zwykle kilkumiesięcznych dzieci i towarzyszą nam praktycznie każdego dnia. Zaliczamy do nich emocje wrodzone, które odczuwamy niejako od razu po urodzeniu, choć jeszcze nie zdajemy sobie z tego sprawy i nie potrafimy ich kontrolować. Są to:
- Smutek
- Wstręt
- Strach
- Złość
- Radość
- Zdziwienie
Choć emocje podstawowe są takie same u wszystkich ludzi, każdy z nas może odczuwać je inaczej. Każdy z nas inaczej reaguje na chwile radosne, smutne, inaczej okazuje złość, strach, wstręt czy zaskoczenie.
Z kolei emocje złożone, zwane również wtórnymi, to emocje, które odczuwamy rzadziej, zdolność ich odczuwania pojawia się nieco później, bardzo często małe dzieci nie są zdolne do odczuwania tych emocji. Emocje złożone to emocje, powstałe poprzez połączenie kilku emocji podstawowych, niejako odczuwaniu kilku emocji jednocześnie. Zwane są również emocjami pochodnymi. Zaliczamy do nich:
- Poczucie winy (w typologii emocji składają się na nią: radość i strach)
- Wstyd (w typologii emocji składają się na niego strach i wstręt)
- Zachwyt (radość i zaskoczenie)
- Rozczarowanie (zaskoczenie i smutek).
- Żal (smutek i wstręt)
- Pogarda (wstręt i złość)
- Zazdrość (smutek i złość)
Są to emocje, których zdolność odczuwania nabywamy w ciągu życia. Małe dziecko nie potrafi odczuwać praktycznie żadnej emocji złożonej. Są one nabywane z wiekiem, pod wpływem życia w społeczeństwie, a więc przyswajania norm społecznych, np. małe dziecko nie ma wstydu ciała, nie odczuwa poczucia winy, nie wyraża się o innych pogardliwie. Kiedy się pojawiają? Niektóre emocje złożone można zauważyć już u dziecka w wieku przedszkolnym: pojawia się wtedy wstyd i poczucie winy.
Klasyfikacja emocji dzieli je również na emocje pozytywne i negatywne. Czy słusznie?
Każdy z nas z pewnością bez trudu jest w stanie podać kilka przykładów emocji „pozytywnych” i „negatywnych”. Do tych pierwszych zaliczamy zwykle takie jak radość, spokój, miłość, poczucie bezpieczeństwa, duma. Mianem „negatywnych” określimy natomiast złość, smutek, żal, wstyd czy obrzydzenie. Taki podział jest jak najbardziej zrozumiały, jednak samo nazewnictwo pozostawia wiele do życzenia. Zdecydowanie trafniejszy byłby podział na emocje przyjemne i nieprzyjemne do odczuwania czy na takie, które chcemy odczuwać często lub zdecydowanie rzadziej.
Słowo „negatywne” bowiem kojarzy się z czymś, co źle na nas wpływa, czego warto unikać lub się wyzbraniać. Tymczasem czy da się unikać złości czy obrzydzenia? Ba! Czy korzystnym dla nas byłoby unikanie tych emocji? NIE!!!
Dzięki emocjom dla nas nieprzyjemnym jesteśmy w stanie wyjść ze strefy komfortu, co daje nam możliwość rozwoju. Strach czy obrzydzenie ma też funkcje ochronną dla nas, bo do dzięki niemu nie wyskoczymy z okna czy nie zjemy nieznanej nam rośliny znalezionej w lesie. Złość zaś często motywuje nas do działania. Fakt, czasem niepożądanego, ale ileż z nas przez to, że zezłościło się na to, że nie może znaleźć ulubionej bluzki zrobiło porządek w szafie lub irytując się faktem konieczności korzystania z komunikacji publicznej podjęło decyzję o rozpoczęciu kursu na prawo jazdy?
Z uwagi na te fakty nie uważam za zasadne podziału emocji na „pozytywne” i „negatywne”, ponieważ każde emocje są ważne, każde nas dotyczą, z każdymi musimy umieć sobie radzić i na każde dać sobie przyzwolenie. Emocje są bowiem cenną wskazówką, drogowskazem do rozumienia pewnych sytuacji i motywacji do działania. Pewne z nich chcemy odczuwać nieustannie, od innych stronimy. Jednak pamiętajmy, że każde emocje są ważne i potrzebny do prawidłowego funkcjonowania psychospołecznego.
Artykuł przygotowała:
Iwona Strzałkowska-Nowak
Psychopedagog, oligofrenopedagog, specjalista diagnozy i terapii zaburzeń ze spektrum autyzmu, trener TUS, właściciel Gabinet Terapii PUZZEL w Ostrowcu Św.