Koala z eukaliptusem

Potrzebujemy: chleb, serek do smarowania, ser żółty, pomidor żółty, papryka czerwona, oliwki czarne, ogórek świeży, rzodkiewka

Wycinamy z chleba kształt głowy naszego misia koala i smarujemy serkiem, np. kozim.

Następnie powtarzamy czynności tym razem przygotowując jedno i drugie ucho koali.

Na posmarowane uszy nakładamy ser żółty przycięty odpowiednio do kształtu.

Dodajemy wnętrze ucha wycięte z żółtego pomidora (wcześniej obranego ze skórki)

Wycinamy z chleba tors koali, smarujemy białym serkiem, na tors i głowę dokładamy plastry żółtego sera.

Dodajemy wycięte z sera dolne łapki i wycinamy opuszki łap z czerwonej papryki

Następnie z oliwek czarnych wykonujemy sporych rozmiarów nos, oczy i usta.

Z żółtego sera wycinamy przednie misiowe łapy

Nasz misio uwielbiający jeść nie może obejść się bez eukaliptusa. Gałązkę rośliny i liście wycinamy ze świeżego ogórka i wkładamy w łapki koali.

Dodajemy misiowi błysk w oku za pomocą malutkich kółeczek wyciętych z żółtego sera.

Teraz dopracowujemy szczegóły- najpierw grzywka wykonana z żółtego pomidora, potem rzodkiewkowe rumieńce.

Czas dodać naszemu zwierzakowi trochę puchatego futra. Z sera wycinamy postrzępione paski i układamy dookoła głowy, przy uszach, przy brodzie i dookoła torsu

W między czasie dodajemy koali czarne pazurki wycięte z oliwek

Opuszki palców stóp wycinamy z żółtego sera i dodajemy do obrazka.

Z rzodkiewki wycinamy małe kółeczko, które stanie się pępkiem naszego misia i umieszczamy je na brzuszku.

Czas dopracować eukaliptus. Wycinamy więcej gałązek i listek ze świeżego ogórka, które to staną się tłem, wypełnią obrazek i dodatkowo uatrakcyjnią nasze smakowite dzieło

Gotowe! Misio koala uśmiecha się do nasz z talerza! Smacznego kochani!

Pomysł, przygotowanie i zdjęcia: Andżelika Piechowiak